Innowacja FTW!1!!! czyli pomysły. wszystkie.

Nie znam się zbyt dobrze, wiem tyle co każdy powinien wiedzieć.
Wydaje mi się, że powinna zostać najpierw opracowana wersja how to LT nawet wsadzone w pól metrową rurę o średnicy soczewki, poprostu mozemy rozbic się na podstawach mając w planach jakieś górnolotne bajery.
W skrócie - najpierw dzialajaca elektronika - bo bez niej ani rusz - potem gazy, silniki, blowbacki.

czujniki+ emiter + zmiana magazynków a to wszystko tanio. To jest droga do sukcesu w promocji, potem full bajer replika dająca ekstra wrażenia ze strzelania.

Dokładnie.

Pierwszy "mały cel" = czujniki+ emiter + zmiana magazynków a to wszystko tanio.

Rozumiem jednak, że ten temat ma służyć określeniu wizji na końcu tunelu, a wiadomo, że od razu tam nie zajdziemy.

właśnie, temat to "innowacje", więc spisujcie tutaj wszystko, co wydaje się w choćby małym stopniu wykonalne, żeby nie zapomnieć.
jak Yuber ma wiedzę/znajomych co potrafią się tym zająć, to niech podrąży temat. bo może się okazać, że da radę zrobić gun o zasięgu 200m, z głośnym hukiem i może odrzutem Smile

Można by zrobić niezależny magazynek od gazu.
Gaz w np kolbie, a magazynki elektroniczne. Tylko potrzebny byłby chyba jakiś szybki elektrozawór do zbiornika z gazem, który by się otwierał automatycznie i równo z wysłaniem wiązki. Chyba że zadziałamy w drugą stronę i to gaz działałby na emiter wysyłając wiązkę.
Myślkę że rozwiązania można czerpać z replik classic airsoft, tych na butle z co2, czyli to o czym mówię - niezależny zbiornik.

Albo mam jeszcze lepszy pomysł Very Happy

Elektrozawór sterowany przez elektronikę jakąś (procesor?). Całość połączona ze stykiem w gnieździe maga. W procesorze zaprogramowana ilość strzałów dla jednego maga (pomysł lupa z kondensatorem jest idealny w swojej prostocie). Gaz puszczany na tłok, do tłoka przymocowany zamek, na końcu suwu zamka styk, zamek odskakuje - styk łączy prąd na emiter i bah - wiązka wylatuje.
Proste, bajeranckie, w miare nie drogie.

Dla mnie proste i niezawodne rozwiązania to takie które nie wymagają mechaniki, ani pneumatyki, a ograniczają się jedynie do rozwiązań elektronicznych. Części mechaniczne i pneumatycznie zawsze wymagają więcej pracy niż zaprojektowanie i wykonanie układu elektronicznego, nie mówiąc już o modyfikowaniu.

Motyw odrzutu można rozwiązać przy użyciu silnika i koła zamachowego - coś jak większa wibra z telefonu komórkowego.
Analogicznie w przypadku ruchomego zamka.
Nie mniej jednak nie widzę sensu kombinować z gearboxami, tłoczyskami, gazem itd. - spada tylko niezawodność i mnożą się potencjalne przyczyny usterek.

Widzę, że znalazłem poparcie ;]. Uważam tak samo. To co wyżej napsiałem to pomysł, który jest maxymalnie uproszczony, co jednak nie oznacza że będzie niezawodny. Tłoczysko i gaz kosztowałoby 5x wiecej czasu i pracy niż cała reszta. To można zrobić jako DODATEK do działajacego juz systemu elektronicznego. Według mnie można spokojnie oprzeć się na elektronice.

W zasadzie gaz jest nam potrzebny po to by zasymilować odrzut i dźwięk, bo te mamy problem zrobić dobrze (!) elektronicznie.

Sorry, ale nie widziałem jeszcze elektroniki/elektroniki, która dobrze odwzorowała by te sprawy. Nie upieram się przy odgłosach jak prawdziwy huk wystrzału, ale jakie głośniki, w miarę rozsądne wielkościowo i wytrzymałościowo dadzą radę i do ilu dB maksymalnie to odtworzymy?

Oczywiście nie wchodząc w jakieś membrany z kewlarów itp. aby mieć całość jeszcze w jakiś granicach cenowych.

Witam kolegów, właśnie wstępnie (nawet bardzo) rozmawiałem z firmą, która powiedziała, że taki system jest gotowa dla nas wykonać- nie widza problemów.
Oczywiście podstawą do wykonania czegoś takiego jest:

„Opis działania i parametry”

„ile możemy wydać za emiter, kamizelkę, sygnalizator”

oraz

„liczba chętnych- tak by inwestycja była opłacalna”

Więc jeśli rzeczywiście jesteśmy na to zdecydowani to nie ma problemu- namiar na firmę mam i te nasze marzenia można łatwo wykonać- dziwne szybko poszło :--D.

Więc ustalmy coś i do roboty...

--------

Aha zostałem tylko uprzedzony, że podczerwień w taktyce czarnej bedzie bardzo dziwnie działać- odbijanie wiązki od ścian itp. więc by to była zabawka typowo do taktyki zielonej. No ale to chyba nie problem?

Yuber - bdb, bdb Smile

z tym, że proponuję dyskusję toczyć w dziale firmy. założyłem tam nowy temat.

NeO, AMOK Olsztyn

czy zestaw kilku soczewek nie spowodowalby wzmocnienia "promienia"

[na zasadzie lunety].

proszę o komentarz uczonych w piśmie

Jak kiedyś drążyłem temat na forum paintballowym, niejaki Szczur zaoferował współpracę. Opisalem problemy z torem optycznym, Szczur poszedł z tym do swojego profesora na Polibudzie, a profesor autorytatywnie wydał opinię, że to nie ma prawa działać na 100m, żaden układ optyczny nie pomoże Laughing

Zachęcam do dalszych eksperymentów! Very Happy

Gratuluje profesorowi. Wink

Szczerze to też sceptycznie podchodzę do tego zasięgu 100m. Gdzieś przed rokiem znalazłem pdfa w którym goście z Australii testowali różne filtry mające w jakimś stopniu zmniejszać wpływ promieniowania słonecznego i udawało im się w południe słonecznego dnia uzyskać zasięg nie większy niż 60m.
Nie wiem - może to kwestia diody czy coś.

na 60 metrów to tym shitem co złożyłem mam bardzo wyraźny sygnał, i to "z ręki".
jak się położy na stabilnej podstawie emiter, i odchodzę z sensorem, to jak pisałem, 90m na razie mogę z czystym sumieniem potwierdzić, też wyraźny sygnał, i to przez jakieś krzaczki, zimowe i bez liści, ale jednak Razz

(http://maps.geoportal.gov.pl/webclient/).
testowane w południe (11:00-12:00), no przyznaję, może nasłonecznienie nie było hiper wybitne, ale po ciemku tego nie robiłem.

czantoria niesie na 300-400 metrów, w wersji snajperskiej (czy jakoś tak) na 800.

tak więc nie łamiemy praw fizyki.

BART, AMOK Olsztyn @luneta

ze mnie optyk też żaden, ale to co napisał NEO i NIKUŚ ma sens, i luneta i obiektyw działa na podobnej zasadzie. Lornetka też składa się z kilku szkieł i jest w niewielkim stopniu regulowana, a regulacja odbywa się przecież na zasadzoe zmiany odległości między soczewkami. Wykorzystanie zasady lasera rubinowego może spowodować wytworzenie zbyt silnej wiązki, ale złożenie zestawu z wykorzystaniem na początek np. lornetki teatralnej (do testów z przybliżeniem ok3x) pokaże czy stosowanie zestawów i zmiana odległości diody od pierwszego szkła daje jakieś efekty. Jeżeli na logikę jedno szkło o średnicy 25mm daje 100m zasięgu - czyli wiązka jest w miarę silna i skupiona, to zestaw "lornetkowy" o średnicy 20mm może dać np. 200metrów i również niezłe skupienie. Wydaje mi się że trzeba by poprosić jakiegoś fizyka o pomoc, o ile dobrze pamiętam w fizyce jest cała gałąź poświęcona optyce.
I o ile sobie dobrze przypominam trzeba będzie zastosować kilka ksztautów soczewek. Obustronnie wypukłe dają duże powiększenie ele którtą ogniskową, jednostronnie wypukłe dłuższą ogniskową ale mniejsze powiększenie, i o dziwo o ile dobrze pamiętam dwustronnie wklęsłe pomniejszają to jednostronnie wklęsłe wyruwnują wiązkę...... analogcznie ustawienie w kolejności :
dioda led, jednowypukła, dwuwklęsła, dwuwypukła, jednowklęsła powinno dać duże wzmocnienie wiązki duże skupienie i równy promień (teoretycznie minimalnie rozchodzący się), nie jestem pewien kolejności ale tak kojarzę to z fizyki, jednowypukła zbiera promień i rzuca na wklęsłą ta rozszeża go w nieduży storzek, i rzuca na dwuwypukłą która wzmacnia i skupia na jednowklęsłej z której wychodzi bardzo wydłużony storzek.....
bosze ale wypracowanie..... do sprawdzenia przez fizyków....

Tak z innej beczki.
Ciągle brakuje mi dobrej namiastki "świstu kul nad głową".
W zasadzie oprócz dzwięku wystrzału nie wiemy skąd padł strzał.
Może warto pomyśleć nad efektami wizualnymi?
Jakieś swiatełko z lufy przy otwieraniu ognia (szczególnie w nocy byłby to wspaniały efekt). Byleby to nie wygladało tandetnie.
Myśle że warto byłoby również pomyśleć nad promieniem lasera który padał by na cel. Z jednej strony będzie łatwiej "przestrzelić" replikę z drugiej strony ofiara ma przynajmniej marne szanse dostrzeć że ktoś do niego celuje...